„Lud”: Dżuma XXI wieku? – Etnografie zarazy

Zapraszamy do przesyłania tekstów do tegorocznego numeru „Ludu”.

Michael Foucault w Nadzorować i karać, bazując na regulaminie z końca XVII wieku, tak opisywał jedno z francuskich miast:

„Codziennie też syndyk przechodzi powierzoną mu ulicę, staje przez każdym domem, wzywa wszystkich mieszkańców do okien […], wywołuje każdego po nazwisku, wszystkich pyta o stan zdrowia, »przy czym mieszkańcy, pod groźbą śmieci, obowiązani są mówić prawdę« […]. Każdy we własnej klatce, każdy w swoim oknie, pojawiający się na dźwięk nazwiska i pokazujący na żądanie” (Foucault 2009: 192).

Na początku trzeciej dekady XXI wieku w polskich miastach osoby objęte kwarantanną w związku z ryzykiem zakażenia koronawirusem codziennie odwiedzała policja, dzwoniła i kazała podejść do okna, by potwierdzić obecność w domu. Później kontrolę ze strony służb mundurowych zamieniono na nadzór elektroniczny. „Podejrzani”, czyli chorzy lub potencjalni nosiciele, jak się ich często nazywa, nie mogą, pod karą (wysokiej) grzywny, opuszczać miejsc izolacji, muszą mierzyć temperaturę i obserwować stan swojego zdrowia, a w razie pogorszenia alarmować służby sanitarne.

XVII-wieczna dżuma posłużyła Foucaultowi od analizy rozwoju nowoczesnych form rządzenia:

„Istniała wokół dżumy rozbudowana literacka fikcja święta: zawieszonych praw, zniesionych zakazów, gorączki mijającego czasu, łączących się bezwstydnie ciał, zrzucających maski ludzi […]. Ale istniało też […] polityczne marzenie o dżumie: to już nie zbiorowe święto, ale ścisłe podziały; nie transgresja, ale przenikanie regulaminów do najmniejszych drobiazgów życia za pośrednictwem nieznającej luk hierarchii […]; nie nakładanie i zdejmowanie masek, ale przypisanie każdemu jego »prawdziwego« imienia, »prawdziwego« miejsca, »prawdziwego« ciała i »prawdziwej« choroby […] Dżuma powołała schematy dyscyplinarne” (tamże: 193).

Można śmiało stwierdzić, że powstałe niemal pół wieku temu rozważania o panoptyzmie z biegiem lat nabierały aktualności: bezustanny monitoring, wyrafinowane technologie informatyczne oraz urządzenia inwigilujące, którymi dobrowolnie się otaczamy, to tylko niektóre elementy wszechobecnego dziś nadzoru, na który godzimy się w imię wygody, bezpieczeństwa i dążenia do dobrobytu.

A jak opisać społeczeństwo i kulturę czasów zarazy? Czy koronawirus jest dżumą XXI wieku, czy – mimo podobieństw – czymś zupełnie innym, co kształtuje nowe relacje władzy i praktyki społeczno-kulturowe?
Redakcja „Ludu” zachęca Państwa do nadsyłania „etnografii zarazy” – tekstów analizujących i dokumentujących życie w zamkniętych miastach, domach, rodzinach, szpitalach i innych miejscach odosobnienia (np. domach opieki lub ośrodkach dla uchodźców), w świecie strachu, zamkniętych granic, wstrzymanych samolotów i pociągów; etnografii ukazujących konsekwencje epidemii dla rozwoju nowych form dominacji i nadzoru, wykluczenia i stygmatyzacji, ale też międzyludzkiej solidarności i „czułości”, gospodarki przyjaznej człowiekowi, czy wreszcie eksperymentalnych stylów ekspresji kulturowej.

Czekamy na pełnowymiarowe artykuły (teksty zgodne z wytycznymi „Ludu” prosimy nadsyłać do końca maja br.), a także na krótkie formy, również eksperymentalne. Te ostanie będziemy publikować na bieżąco w dziale „Aktualności”, a najciekawsze zamieścimy również w tegorocznym tomie „Ludu” (prosimy o ich przesyłanie na adres akoscianska@uw.edu.pl lub wdoh@amu.edu.pl). Zachęcamy też do dzielenia się informacjami o prowadzonych przez Państwa projektach badawczych, również i dla nich znajdzie się miejsce na naszej stronie. Redakcja zastrzega sobie prawo selekcji tekstów do publikacji.

Serdecznie pozdrawiamy i zapraszamy do publikowania w „Ludzie”.
Agnieszka Kościańska
Wojciech Dohnal

Więcej o „Ludzie

Dodaj komentarz

Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij